Później postanowiłyśmy podzielić się szałasami i je jakoś urządzić.Ja z Natalią znalazłyśmy cebule ,ale ja niestety jestem kanibalem i cebula raczej mnie odpycha.Robiłyśmy sobie dzidy i było bardzo fajnie.A i jeszcze jak ten zerówkowicz poszedł się poskarżyć uciekłyśmy xd.Jak se poszedł to znowu wróciłyśmy i znalazłyśmy piłkę ''TANGO 12'' popisałyśmy ją flamastrami Wery.I ogólnie było b. fajnie.
Ps.Kamila prowadzi sklep z narzędziami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz